Kreatywność moich klientek często mnie zadziwia. Ostatnie nietypowe zamówienie dotyczyło... ozdoby na samochód. Ania i jej wybranek serca pojadą niedługo do ślubu zabytkowym garbusem z 1955 roku!
(takim jak ten poniżej, foto pochodzi ze strony http://auto.howstuffworks.com/1945-1959-volkswagen-beetle4.htm)
Motywem przewodnim oprawy wesela będą czarne groszki na białym tle. Poproszona zostałam o wykonanie specjalnej kokardy, która przyozdobi tył autka. Klamki też będą miały swoje mini wersje :-)
Przykłady udanych przyjęć weselnych z garbusowatą flotą samochodową można obejrzeć np. tutaj :-)
A zaczęło się niewinnie od metkowych torebeczek podróżnych:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz