sobota, 28 stycznia 2012

Łatka - the beauty queen

Zaczęło się od rozmowy, że posiadanie psa to jedna z najfajnieszych rzeczy na świecie. Metka by Traczka, zakochana do upadu w swojej Lusi, przekonywała, że zastawki miłości w sercu się otwierają i w ogóle jest super, i że koniecznie, i że nie ma się czego obawiać. W końcu u zaprzyjaźnionej bloggerki Harel pojawiła się panna Łatka, sunia rasy Jack Russel Terrier. Łacia niedługo będzie miała pierwsze urodziny. Z tej okazji przysłała Traczce zdjęcie z najnowszej sesji.



Poniżej Łatka w designerskiej chusteczce, samodzielnie uszytej przez właścicielkę :-)




Na sam koniec nie mogłam się powstrzymać - na zdjęciu Łatka po operacji. Do domu wróciła w gustownej piżamce... :-)))

Brak komentarzy: