Wczoraj odwiedziły mnie w pracowni dwie fantastyczne bloggerki modowe - Harel i Styledigger. Nagadać się nie mogłyśmy. Gdyby nie to, że trzeba było spieszyć się na pociąg, spotkanie potrwałoby zapewne do wieczora :-) Oj, zapomniałabym dodać, że do Lusi (mojej suczki marki Sheltie) przyszła w odwiedziny Łatka, jej młodsza koleżanka rasy Jack Russel. Zachwycające zdjęcia Joanny można obejrzeć tutaj
fot. Joanna Glogaza, autorka bloga styledigger.blogspot.com
1 komentarz:
Miała Pani świetny pomysł z tymi woreczkami na bieliznę. Czytałam o Pani projektach już "wieki temu" na blogu harel, ale dopiero teraz po raz pierwszy trafiłam na Pani stronę! Gratuluję pomysłu i pozostaje mi żałować, że mój blog nie jest tak popularny, jak blogi dziewczyn:) Pozdrawiam serdecznie:)
Prześlij komentarz