sobota, 24 sierpnia 2013

Prosto z Japonii do pracowni Metki by Traczki

Ale dzisiaj się działo! Moją pracownię odwiedziła Naomi, urocza Japonka. Podczas wizyty w Polsce chciała poznać twórców fajnych oryginalnych prac.

Dzięki Bogu, że była z nią tłumaczka, bo za chińskiego boga (sic!) nie mogłybyśmy się dogadać.






Naomi z sukcesem sprowadza do Japonii polski len.


Kto zgadnie, co jest w środku?

1 komentarz:

przystanfilis pisze...

pyszne ciasteczka ;)